Nie taki diabeł straszny

Wyniki środowych spotkań w IV lidze śląskiej, gr. 2 można porównać, jeśli nie do trzęsienia ziemi, to przynajmniej do tąpnięcia.

14-05-2010 11:33

Któż bowiem mógł zakładać wygraną KS Żory nad Zaporą Porąbka i zwycięstwo Unii Racibórz w Rogowie? Ale to i tak nic wobec wieści jakie dotarły z Knurowa. Sensacyjnie ostatnia w tabeli Concordia pokonała 2:1 liderującą w tabeli Polonię z Łazisk Górnych. Czy knurowianie błysnęli tak fantastyczną dyspozycją, czy też „poloniści” zaliczyli jednorazową wpadkę? A może po prostu podopieczni trenera Piotra Mrozka przechodzą kryzys formy? Odpowiedzi na powyższe pytania poznamy po niedzielnej wizycie przodownika tabeli w Cygańskim Lesie. Dla odmiany bielszczanie występem w Bojszowach zasygnalizowali nie tyle zwyżkę dyspozycji, bo ta wcale nie była taka zła, co wzrost podbramkowej skuteczności. Niewykorzystane sytuacje do zdobycia gola były w ostatnich spotkaniach prawdziwą zmorą „rekordzistów”. Dwa gole zdobyte w konfrontacji z rywalem, który za wszelką cenę chciał uciec od strefy spadkowej, są dobrym prognostykiem przed niedzielnymi zawodami. Jeśli jeszcze poprawie ulegnie stopień koncentracji pod własną bramką, to z optymizmem można oczekiwać starcia z Polonią. Po rezultacie środowego meczu w Knurowie widać, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Już w meczu rundy jesiennej w Łaziskach Górnych miejscowi długo nie potrafili znaleźć recepty na piłkarzy Rekordu. Mało tego, do mniej więcej 60 minuty spotkania to bielszczanie byli bliżsi objęcia prowadzenia. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby w niedzielne popołudnie bez kompleksów i z fantazją przeciwstawić się „polonistom”.

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto