Polska - Słowacja 9:0

To było pierwsze z towarzyskich spotkań młodzieżowych reprezentacji do lat 21.

24-11-2009 18:18

Polska - Słowacja 9:0 (1:0)

1:0 Budniak (20 min.)

2:0 Tubacki (24 min.)

3:0 Tubacki (25 min.)

4:0 Śmiałkowski (27 min.)

5:0 Kiełpiński (31 min.)

6:0 Wojtyna (34 min.)

7:0 Ficek (35 min.)

8:0 Wojtyna (35 min., przedłużony rzut karny)

9:0 Ficek (39 min.)

Polska: Cielesta - Tubacki, Budniak, Wojtyna, Palarczyk; Ficek, Jasiński, Kiełpiński, Śmiałkowski

Pierwsze minuty minęły pod znakiem dość ożywionej z obu stron gry, ale to Polacy byli bardziej aktywni w ofensywnych poczynaniach. Parokrotnie na próbę wystawiony został słowacki golkiper - Michal Soban. W 8 minucie w poprzeczkę efektownie trafił Paweł Budniak, a jego poprawka szczupakiem okazała się zbyt lekka. I tak biegła minuta za minutą i absolutnie nic nie wskazywało na to, że spotkanie może zakończyć się takim pogromem zespołu gości. W pewnym stopniu na psychikę Słowaków miał gol stracony "do szatni". Prostopadłe podanie wzdłuż bramki Łukasza Tubackiego zamienił na gola P. Budniak. Początek części po prawdziwa wymiana ciosów, w przenośni i dosłownie. Po blisko czterech minutach gry oba zespoły miały już po trzy faule na koncie. Będąc przy tym wątku warto zaznaczyć, że od 33. minuty obie ekipy już były zagrożone egzekucją tzw. przedłużonych rzutów karnych. Ale wszystko inne co działo się w tzw. międzyczasie, to prawdziwy kalejdoskop bramkowy i fragmenty koncertowej gry podopiecznych Andrzeja Biangi. Jedna bramka od drugiej była efektowniejsza, a akcje biało-czerwonych tak składne, że trudno było uwierzyć, że był to ich dopiero siódmy mecz w bieżącym roku. Chytrze pod słowacką bramką zachowywał się Ł. Tubacki. Fenomenalnie sytuacje sam na sam z bramkarzem gości wykorzystywał Damian Ficek. Doskonale pracowali w polu - Sebastian Palarczyk (asysta przy golu na 6:0) i Dominik Śmiałkowski. Swoją "robotę" z przodu wyśmienicie wykonali - Daniel Wojtyna i Marcin Kiełpiński. Każdy z biało-czerwonych zasłużył na wielkie słowa uznania. Z "bielskiego punktu widzenia" nie sposób nie odnotować bardzo udanego występu kapitana gospodarzy - P. Budniaka i świetne zawody w wykonaniu debiutanta - S. Palarczyka.

foto. Paweł Mruczek

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto