Wakro Krapkowice – Rekord B-B 3:4 (2:1)

Bielszczanie nie bez trudu wygrali w Gogolinie, w spotkaniu III rundy Pucharu Polski w futsalu.

30-01-2010 18:18

Wakro Krapkowice – Rekord Bielsko-Biała 3:4 (2:1)

Rekord: Burnecki – Szymura, Łysoń, Sierota, Bubec; Palarczyk, Włoch, Mentel, Szymański; Budniak, Pawełek

 

Gospodarze w strojach biało-niebieskich, Rekord na zielono

1. Od środka rozpoczynają miejscowi.

2. Lekka inicjatywa w ofensywie bielszczan.

4. Łysoń trafia w słupek, a Bubec „objeżdża” bramkarza, ale z kąta trafia w boczną siatkę.

6. Niecelny strzał gospodarzy, to pierwsze zagrożenie pod bramką Burneckiego

11. Czas dla Wakro.

13. Gooool! Podanie z boku i piłkę lokuje w bramce Szymański i 0:1.

17. „Rekordziści” marnują rzut wolny, krapkowiczanie ruszają z kontrą 2 na 1 i wyrównują.

19. Strata własna bielszczan i kolejna „kara” w postaci straty gola; jest 2:1.

20. Po zdobyciu prowadzenia goście najwyraźniej spoczęli na laurach. Krapkowiczanie z kolei w końcówce mogli podwyższyć jeszcze wynik. Być może w II-ej części zajdzie konieczność desygnowania "z ławki" Pawełka i Budniaka.

21. Wznawiają goście; Budniak zajmuje miejsce Włocha i pojawia się w tzw. pierwszej czwórce.

22. Indywidualne próby Bubca w ataku; niestety u przyjezdnych szwankuje dokładność w grze.

22. Wreszcie dobra i szybka wymiana podań, Bubec do Budniaka i jest wyrównanie po dwa.

24. W "drugiej" czwórce pojawia się Pawełek.

26. Strzał Szymańskiego odbija bramkarz Wakro, Pawełek ukarany żółtą kartką za faul przed polem karnym gości.

29. Niewiele ciekawego dzieje się na boisku w Gogolinie, wcześniej golkiper miejscowych zapobiegł utracie gola po uderzeniu Budniaka.

30. Piłkę po strzale Pawełka odbija bramkarz przed siebie, a poprawka Szymańskiego trafia wprost ...w bramkarza.

32. Dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Szymański.

33. Dobrze rozegrany aut przez gospodarzy czemu bielszczanie przyglądali się biernie. efekt - 3:2.

34. Utrata gola "podcięła skrzydła" przyjezdnym na dłuższą chwilę, w faulach 1:1.

35. Po strzale zawodnika gospodarzy piłka trafia w poprzeczkę, przy dobitce jeden z miejscowych nie trafia do pustej bramki!

36. Bielszczanie z wycofanym bramkarzem i efekt jest natychmiastowy! Dwukrotnie w ciągu kilkunastu sekund na listę strzelców wpisuje się Szymański  - 3:4.

40. Rekord rozsądnie utrzymuje się przy piłce.

40. Grą bielszczanie absolutnie nie zachwycili, ale zwycięzców się nie sądzi. "Rekordziści" wywalczyli awans do dalszej fazy gier pucharowych, i to jest najważniejsze.

 

 

 

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto