Uwaga na Krakusów!

W przedostatnim spotkaniu sezonu 2009/2010 futsalowcy Rekordu podejmą zespół spod Wawelu.

23-04-2010 12:35

Jeśli ktoś sądzi, że potyczka z Kupczykiem Darkompem będzie dla bielszczan „spacerkiem”, to najzwyczajniej tkwi w ogromnym błędzie. Niby siódma pozycja w tabeli i dorobek w postaci 25-ciu punktów powinny zaspokajać aspiracje krakowian. Niby w Krakowie „rekordziści” zwyciężyli dość pewnie 5:2. Ale to nic wobec „wyczynu” podopiecznych Roberta Nazarewicza sprzed dwóch tygodni. Oto krakowianie, w Łęczycy, urwali bezcenne punkty rywalowi nie skrywającego swoich mistrzowskich ambicji. Gracze Hurtapu prowadzili już 5:3, aby w końcówce meczu stracić dwa gole. Ten ostatni dla przyjezdnych padł na sześć sekund przed końcową syreną! A przecież kolokwialnie rzecz ujmując gracze Kupczyka Darkompu mogli sobie odpuścić. Nie uczynili tego! To znamionuje, że nie inaczej postąpią w niedzielnej konfrontacji w Cygańskim Lesie. Zanosi się więc na dobre widowisko, zwłaszcza że również bielszczanie w końcówce rozgrywek prezentują bardzo przyzwoitą dyspozycję. Wprawdzie w kadrze Rekordu coraz mniej jest takich zawodników, którzy nie uskarżaliby się na różnego rodzaju urazy, ale nie wpływa to na atmosferę w zespole, ani na jakość gry. Boleśnie przekonali się o tym zgierzanie. Środowe starcie z Grembachem nie było najlepszym czy wybitnym występem bielszczan w mijającym sezonie, ale skuteczność pod bramką rywala jest jak najbardziej godna pochwały. To dobrze rokuje, bowiem „rekordziści” chcąc pozostać do końca w grze o podium w pierwszym rzędzie muszą skupić się na własnej grze i własnych wynikach. Tabeli wnikliwiej przyjrzymy się później.

 

 

 

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto