Rekord faworytem IV ligi? To opinie wyssane z palca - mówi trener Wojciech Borecki.

Przedstawiamy treść artykułu autorstwa Kamila Kwaśniewskiego, który ukazał się na portalu sportslaski.pl.

21-09-2009 18:41

Ostatnie wyniki nie do końca to pokazują, ale Rekord Bielsko-Biała należy do najbardziej obiecujących drużyn IV ligi. - Za rok to będzie już zupełnie inny zespół - mówi trener Wojciech Borecki.
- Rekord jest faworytem ligi - przed sezonem takich opinii nie brakowało. - Ale były one wyssane z palca - przekonuje trener Wojciech Borecki. A początek rozgrywek zdaje się jego słowa potwierdzać, bo w ciągu siedmiu kolejek zmagań bielszczanie zgromadzili tylko osiem "oczek".
Skromny dorobek szkoleniowca jednak nie martwi. - My dopiero tworzymy podwaliny pod nową drużynę. Stawiamy przede wszystkim na młodzież. Proszę zwrócić uwagę, że w weekendowym meczu z zespołem z Żor w naszym składzie znalazło się miejsce dla trzech juniorów. Podkreślam, nie młodzieżowców, a juniorów - zauważa Borecki. Choć i ci młodzi gracze od czasu do czasu dają już dowód tego, że tej mąki będzie chleb. Na przykład taki Piotr Ceglarz...
17-latka dostrzegł ostatnio nawet Krzysztof Globisz, opiekun reprezentacji Polski rocznika 1991. - Piotrek to chłopak, którego mogę polecać z czystym sumieniem. Jak to piłkarze w tym wieku, często pięć minut ma rewelacyjne, a następny kwadrans już bezbarwny, ale warto na niego stawiać - zapewnia były szkoleniowiec m.in. Piasta Gliwice i GKS-u Katowice. Momentalnie wymienia też nazwiska kolejnych młodych i zdolnych w szeregach IV-ligowca.
- Dawid Ogrocki, Kamil Jaroś czy Dominik Zieliński to przyszłość klubu. Za rok będzie z nich już zupełnie inny zespół. Muszą poduczyć się tej seniorskiej piłki, bo jak na razie bez pomocy rutyniarzy sami sobie jeszcze nie radzą - zaznacza Borecki. Stąd w lecie kadrę wzmocnili Bartosz Woźniak z GKS-u Jastrzębie i Patryk Rumiński, grający ostatnio w Beskidzie Skoczów.
Ale wzmocnienia i tak ubytków nie pokryły. Bo te były w Bielsku-Białej dosyć spore. - Najbardziej szkoda mi odejścia kreatywnego Pawła Budniaka - przyznaje doświadczony trener. - Jeśli w najbliższym czasie będziemy mieli powalczyć o awans, to sprowadzenie kilku ogranych piłkarzy stanie się koniecznością - dopowiada. Chyba że w klubie poczekają aż młode talenty dorosną...

 

 

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto