Trochę o przeszłości, trochę o przyszłości

 - Tak naprawdę po bardzo aktywnym, także sportowo, urlopie przydałoby się kilka kolejnych dni na odpoczynek - wyznaje ze śmiechem trener bielszczan. - Jak oceniam poprzedni sezon? Patrząc wyłącznie przez pryzmat wiosny - bardzo pozytywnie. Wykonaliśmy nałożone zadanie i podołaliśmy wyzwaniu. Utrzymaliśmy się w lidze, choć przyznam, że nie przypuszczałem wcześniej, że będzie o to tak trudno. Ważne, że nasza młoda ekipa zdała egzamin. Oceniając tylko na podstawie rundy wiosennej mogę o chłopakach mówić tylko w superlatywach. Wytrzymaliśmy duże napięcie nerwowe, którego szczerze mówiąc wolałbym w następnym sezonie uniknąć. Jeśli już ma nam towarzyszyć jakakolwiek presja, to jedynie wynikająca z chęci włączenia się do walki o czołowe lokaty. To jest nasz cel w nowych rozgrywkach - gra o jak najwyższą pozycję w tabeli! W tym celu koniecznych jest kilka korekt. Musi wzrosnąć rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie. Utrzymaliśmy się w lidze opierając się w dużej mierze na młodzieży. Grając o coś więcej "akcenty wiekowe" trzeba bardziej zrównoważyć. Stąd nasze poszukiwania potencjalnych kandydatów do występów w Rekordzie. Wzmocnienia wymagają przede wszystkim nasze przednie formacje, choć i defensywa powinna zostać zasilona. Sam wiek zawodnika nie jest jednak tak bardzo istotny jak to skąd pochodzi. Najbardziej zależy nam na graczach wywodzących się z naszego regionu! W każdym razie na takich ludzi jesteśmy otwarci. Taką dewizą kierowałem się zawsze kiedy pracowałem w Bielsku-Białej. Treningi wznawiamy w najbliższy poniedziałek i cały, pierwszy tydzień zajęć poświęcimy na sprawdziany. Damy również szansę licznej rzeszy naszych juniorów. Wierzę, że skompletujemy kadrę, której główną cechą będzie sportowa ambicja - kończy W.Borecki.