Niespodzianki nie było
O występie futbolistów Rekordu w Ornontowicach mówi ich szkoleniowiec – Mirosław Szymura.
26-04-2010 10:53
- Najkrócej mówiąc – niespodzianki nie było. Liczyliśmy na przełamanie, na przerwanie złej passy, ale nic takiego nie miało miejsca. Na boisku lidera było to trudne do wykonania. Zawsze staram się doszukać pozytywów w grze, ale ciężko się ich dopatrzeć po sobotnim spotkaniu. W pierwszej części meczu byliśmy zbyt skoncentrowani na poczynaniach obronnych, stąd znikoma siła ognia w ataku i raptem jeden strzał oddany w kierunku bramki rywala. To defensywne nastawienie z kolei wyniknęło z głupich okoliczności w jakich traciliśmy gole w poprzednich meczach. Teraz też nie ustrzegliśmy się błędów, ale gole dla gospodarzy były wynikiem ich dobrej, składnej gry. Gwarek udowodnił, że nie przypadkiem zajmuje pozycję lidera. Byliśmy zwyczajnie piłkarsko słabsi …i tyle. Żal tylko kartek Bartka Woźniaka i urazu kolana Daniela Kasprzyckiego. Było! Teraz myślimy wyłącznie o najbliższym spotkaniu i mobilizujemy się na konfrontację z Przyszłością Rogów.
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto