Po powrocie z Trzcianki

Już drugi rok z rzędu zawodnicy z rocznika 1994 przygotowywali się na letnim zgrupowaniu w Trzciance

13-08-2009 9:59

Przebieg dziesięciodniowego obozu relacjonuje szkoleniowiec tej grupy piłkarzy Rekordu – Krzysztof Skrzyp. – Z Bielska-Białej wyjechało osiemnastu zawodników. W tym gronie znalazło się dwóch chłopaków z młodszego – 1995 – rocznika. Generalnie rzecz ujmując zgrupowanie poświęciliśmy doskonaleniu cech motorycznych oraz pracą nad elementami taktyki. Nacisk na poprawę gry w tzw. linii, w różnych systemach taktycznych, to było to co stanowiło jeden z głównych celów zgrupowania. Rozegraliśmy trzy gry kontrolne i wszystkie ze ekipami złożonymi z graczy ze starszych od nas roczników. W pierwszym ze sparingów ograliśmy Noteć Czarnków 6:3. Następnie ulegliśmy Zniczowi Pruszków 2:3, aby na koniec raz jeszcze pokonać zespół Noteci 4:1. Obok treningów chłopcy czas wolny spędzali na spacerach w tamtejszych malowniczych terenach, pływaniu w miejscowym jeziorze oraz tenisa ziemnego i stołowego. Dla zabawy rozegraliśmy dwa turnieje wewnętrzne: siatkonogi i beach soccera. Mieliśmy okazję zobaczyć dwa mecze zespołów seniorskich: III-ligowego Lubuszanina Trzcianka ze Spartą Oborniki oraz Lecha Poznań z kielecką Koroną, w ramach rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Podsumowując stwierdzam, że podstawowe cele szkoleniowe zrealizowaliśmy. Wierzę, że zaowocuje to dobrymi wynikami w lidze. Do jej rozpoczęcia mamy jeszcze sporo czasu, stąd w naszych planach są jeszcze trzy spotkania kontrolne z zespołami ze Śląska. Kończąc poobozowe reminiscencje chciałbym przy okazji podziękować za współpracę w trakcie zgrupowania, jego szefowi – Lechowi Szymonowiczowi oraz pomagającemu mi w pracy szkoleniowej trenerowi Wojciechowi Błasiakowi.

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto