Kto zagra z wicemistrzem?
Na to pytanie odpowiedź poznamy jutro wieczorem.
24-05-2010 12:22
W ćwierćfinałowej grze pucharowej bielszczanie podejmą rewelacyjnego beniaminka przyszłych rozgrywek ekstraklasy – krakowski Krakbet. W zasadzie już w aktualnym składzie personalnym ekipa spod Wawelu poradziłaby sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej polskiego futsalu. Dlatego też remisowy wynik 2:2 pierwszej konfrontacji trzeba uznać za niezły dla bielszczan w kontekście rewanżu. Oczywiście nie daje on jakichkolwiek gwarancji awansu, ale też jego kwestię pozostawia otwartą. Warto również zaznaczyć, że „rekordziści” w meczu numer jeden formą nie olśnili. Jeśli więc zdołają powrócić do dyspozycji z końcowej sekwencji rozgrywek ligowych, to z optymizmem powinniśmy oczekiwać rezultatu wtorkowej potyczki. Nawet jeśli krakowianie mają w swoim składzie kilka ponadprzeciętnych indywidualności, to przecież i w bielskim obozie ich nie brakuje. Suma boiskowego doświadczenia „rekordzistów” jest ponad wszelką wątpliwość ich atutem, co nie jest bez znaczenia w tych przedmeczowych rozważaniach. Jeśli bielszczanie zdołają to wykorzystać w grze, to właśni oni, a nie gracze Krakbetu powinni awansować do półfinału. Tam już czeka aktualny wicemistrz Polski – Hurtap Łęczyca, dla którego Rekord nie jest tzw. wygodnym rywalem.
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto