Rekord B-B - Grembach Zgierz 6:3 (1:0)

W spotkaniu 9. kolejki Ekstraklasy PLF gośćmi bielszczan byli futsalowcy ze Zgierza.

29-11-2009 18:14

Rekord Bielsko-Biała - AZS WSEZ Grembach Zgierz 6:3 (1:0)

1:0 Budniak (20 min.)

1:1 Kaczmarek (23 min.)

2:1 Dura (27 min.)

3:1 Pawełek (29 min.)

4:1 Łysoń (34 min.)

5:1 Szymański (36 min.)

6:1 Pawełek (39 min.)

6:2 Kamiński (39 min.)

6:3 Skrydalewicz (40 min., przedłużony rzut karny)

Rekord: Brzenk - Szymura, Pawełek, Budniak, Łysoń; Mentel, Polasek, Szymański, Machura; Dura, Palarczyk

Pierwsze minuty meczu nie oszołomiły tempem, ale z upływem czasu gra stawała się coraz żywsza. Dobrej postawie Ihora Pundy w bramce goście zawdzięczają, że nie padły gole po uderzeniach Pawła Budniaka i dwóch dogodnych okazjach Pawła Machury. Zgierzanie odpowiedzieli dwoma groźnymi strzałami Pawła Kamińskiego. W jednym przypadku zawodnik Grembacha chybił, w drugim na wysokości zadania stanął Krystian Brzenk. Kluczowe dla przebiegu pierwszej połowy okazały się końcowe sekundy. Po kontrze zgierzan przestrzelił Robert Hyży, za to po solowej akcji nie pomylił się Paweł Budniak. "Otwarcie i zamknięcie" drugiej części należało do przyjezdnych, ale to co najistotniejsze było udziałem bielszczan. Po perfekcyjnie wykonanym rzucie wolnym w "okienko" bramki trafił Tomasz Kaczmarek. O ile ofensywna gra gości mogła przypaść do gustu, tak w defensywie podopieczni Krzysztofa Kuchciaka popełniali błędy. Po szybkim zagraniu z pierwszej piłki Radka Polaska trafił Tomasz Dura, a Piotr Pawełek zamienił na gola długie podanie Piotra Szymury. Utrata trzeciego gola mocno zmobilizowała przyjezdnych. Między 32-ą, 34-ą minutą nastąpił niesamowity napór zgierzan. Parokrotnie świetnie interweniował w bielskiej bramce K. Brzenk, w innych gościom zabrakło odrobiny szczęścia i precyzji. Te atuty były udziałem graczy Rekordu. Zapędy przyjezdnych ostudzili skutecznie Andrzej Szymański i P. Pawełek. Drugi z wymienionych przymierzył z dystansu do pustej bramki gości, kiedy Ci grali z tzw. lotnym bramkarzem. Dopiero końcową sekwencję Grembach zapisze sobie na plus po trafieniach P. Kamińskiego (z bliskiej odległości) i Marcina Skrydalewicza.

foto. Paweł Mruczek

TP

powrót

Dariatka

Data dodania:29-11-2009 22:28

Brawo Panowie !!!! Gratulacje !!!

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto