Jasno określony cel
Po spadku ze Śląskiej Ligi Juniorów można było mieć obawy o drużynę Rekordu, na szczęście okazały się one płonne.
7-12-2009 13:39
Jesień w wykonaniu juniorów podsumowuje trener – Mirosław Szymura.:
- Wcale nie było pewności jak będzie wyglądać ta runda w naszym wydaniu. Ciężko było się przestawić na grę na naszym podwórku po okresie występów w Śląskiej Lidze Juniorów, którą można zaliczył jako możliwość występów „na salonach”. Bałem się o motywację chłopaków, o chęć do pracy, zwłaszcza że poziom sportowy naszej ligi nie jest zbyt wysoki. Broń Boże i bez urazy pod adresem niektórych zespołów, ale tak naprawdę o rywalizacji można mówić w przypadku czterech, może pięciu spotkań. W pozostałych kwestią jest tylko zdobycie jednej, dwóch bramek i przeciwnik traci ochotę do dalszej gry. M.in. dlatego bardzo obawiałem się o postawę chłopaków. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, było wręcz odwrotnie. Za świetny przykład mogą posłużyć chłopcy, o których wiadomo, iż ze względu na wiek nie walczą o awans dla siebie, a dla młodszych kolegów. Bardzo zadowolony jestem z gry m.in. Wojtka Gawłowskiego, Dawida Lecha i szczególnie Dawida Ogrockiego, który wywalczył sobie miejsce w seniorskiej kadrze, a w naszej drużynie jest bardzo ważnym ogniwem. Do wymienionych dołączyła poziomem zaangażowania grupa młodszych zawodników i efekt jest tego widoczny. Chłopcy udowodnili w minionej rundzie, że zasługują na powrót do Śląskiej Ligi Juniorów. Choć to jest tylko sport, a w nim dzieją się rzeczy nieprzewidywalne, to innego rozwiązania i opcji nie widzę – chcemy zakończyć sezon na pierwszej pozycji. Mam świadomość, że każdy zmobilizuje się na spotkanie z liderem i nie spodziewam się, że pójdzie nam łatwo. Zresztą, już teraz były takie mecz, w których byliśmy wyraźnie lepsi, a wygrana nie przyszła lekko. Takimi meczami były np. konfrontacje z Błyskawicą Drogomyśl i Zaporą Wapienica. Przygotowanie taktyczne, technika i siła fizyczna jeszcze nie są stuprocentową gwarancją sukcesu. Na razie trenujemy jeszcze do połowy grudnia. Zagraliśmy trzy gry sparingowe. Ulegliśmy naszej drużynie seniorskiej 2:4, wygraliśmy z juniorami młodszymi 4:1 i pokonaliśmy a-klasowy GLKS Wilkowice 5:1. Po przerwie świątecznej-noworocznej wznowimy zajęcia zaraz na początku stycznia, zgodnie z harmonogramem pracy Szkoły Mistrzostwa Sportowego, w której uczy się większość chłopaków.
Rekord Bielsko-Biała – 1 miejsce, 31 punktów, 10 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka, bilans bramkowy – 53:9
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto