Rekord wskoczy na podium?

W Bielsku-Białej zbroją się przed wizytą mistrza – w ten sposób, przyznajmy z odrobiną przesady, zapowiada niedzielny mecz portal sportslaski.pl.

17-12-2009 19:52

O porażce Rekordu z Cleareksem, w Bielsku-Białej zdążyli już zapomnieć. Trzy mecze bez porażki, dwa zwycięstwa i aplikowanie rywalom kolejno sześć i pięć bramek muszą budzić respekt.
Także wśród mistrzów Polski, z którymi w niedzielę zmierzy się ambitny beniaminek. - Jesteśmy  zadowoleni z ostatnich wyników, ale przed nami szalenie istotny mecz z Hurtapem, w którym postaramy pokusić się o niespodziankę - mówi prezes Rekordu, Janusz Szymura.
Wtóruje mu szkoleniowiec drużyny, Marcin Biskup. - Nastawienie w zespole jest bojowe. Chociaż lidera rozgrywek zawsze należy się obawiać, wiemy jak mamy się zachowywać na parkiecie. Nie możemy pozwolić mu grać "swojego" futsalu, narzucając tym samym własny styl - przestrzega trener. - Na pewno nie będziemy schowani za podwójną gardą - zapewnia Biskup.
"Rekordziści" zajmują obecnie piąte miejsce w tabeli, ale do prowadzących ekip z Katowic i Łęczycy tracą zaledwie cztery "oczka". Święta Bożego Narodzenia w strefie medalowej? - To bardzo optymistyczny i z drugiej strony całkiem możliwy wariant. Kadrowo na tle Hurtapu prezentujemy się przyzwoicie. Nie zapominajmy jednak, że mistrz Polski przegrał w miniony weekend aż 6-2, więc u nas szukał będzie rehabilitacji - podkreśla "sternik" bielszczan.
Zarówno prezes, jak i sztab szkoleniowy drużyny nie musi się martwić żadnymi pozasportowymi problemami. - Do pojedynku przystąpimy bowiem w najsilniejszym składzie. Nikt nie pauzuje za kartki i jak na razie żaden z zawodników nie uskarża się na kontuzje - dodaje Janusz Szymura.

Autor: Krzysztof Dębowski

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto