Rekord B-B - LKS Radziechowy 4:0

Sporą korzyścią dla graczy Rekordu okazał się test-mecz z zespołem bielskiej "okręgówki".

6-03-2010 15:21

Rekord Bielsko-Biała - LKS Radziechowy 4:0 (1:0)

1:0 Woźny (33 min.)

2:0 Karwowski (50 min.)

3:0 D. Zieliński (65 min.)

4:0 Dawid Lech (75 min.) 

Rekord: Jacak (46. Karosek) - Kasprzycki (46. Mojżesz), Kania, Rumiński (46. Szymczyk), Bogdan (46. Dawid Lech), Ogrocki, Stajerski, Maślorz (46. Łacek), Woźny (46. Jaroś), Karwowski, Woźniak (55. D. Zieliński)

Zespół z niższej klasy rozgrywkowej okazał się wymagającym rywalem dla "rekordzistów". Zwłaszcza w pierwszej części radziechowianie starali się dotrzymywać kroku miejscowym. Ci osiągnęli lekką przewagę, której nie potrafili jednak udokumentować golem. W 29. minucie świetnej szansy na otwarcie wyniku nie wykorzystał Bartosz Woźniak. Niedługo później po wrzutce z rzutu rożnego Piotra Karwowskiego celną główką popisał się Marcin Woźny. Trzy minuty później mocne uderzenie z woleja Grzegorza Bogdana wybronił bramkarz LKS-u. Po pauzie dominacja bielszczan nie podlegała już żadnej dyskusji. Wpierw po kornerze strzałem z kąta wpisał się na listę strzelców Piotr Karwowski. Następne trafienie zaliczył uderzeniem z bliska Dominik Zieliński, który wcześniej otrzymał świetne podanie od Szymona Łacka. I wreszcie na finał, golkipera z Radziechów strzałem  spod linii 16-stu metrów zaskoczył Dawid Lech. A wspomniana wyżej korzyść? To możliwość sprawdzenia w "ogniowej próbie" kilku wariantów ataku pozycyjnego. To cenny zysk móc skonfrontować elementy ćwiczone w treningu na tle rzeczywistego rywala.

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto