Od Polonii do Polonii

Marklowiczanie z determinacją walczą o zachowanie ligowego statusu, co widoczne było w sobotniej, zremisowanej konfrontacji. Wszystkie piłkarskie atuty trzymali w dłoniach, a raczej nogach i głowach, podopieczni Mirosława Szymury, ale nerwowość, rozkojarzenie i brak konfrontacji u gości sprawiły, że mimo wielu okazji „rekordziści” zamiast trzech punktów wywieźli tylko jedno „oczko”. Jutrzejszy konkurent bielskich futbolistów przyjedzie do Cygańskiego Lasu opromieniony blaskiem pozycji lidera, ale wcale nie mniej zdeterminowany od marklowiczan. Zawodnicy Polonii Łaziska Górne spoglądają na ligową stawkę z samego szczytu tabeli, ale ich aktualna przewaga nad konkurencją jeszcze nie daje pełni komfortu. Wskazuje to, że na boisku przy Startowej kibice znów będą świadkami sporych emocji. Wszakże już spora część meczu z rundy jesiennej toczyła się pod kontrolą Rekordu. Oby tak było i we wtorkowe popołudnie, ale już w większym wymiarze. Tak się składa, że od wielu miesięcy bielszczanie nie zaznali smaku wygranej przed własną publicznością. Ale że stać ich na ogranie każdego, i w każdych „okolicznościach przyrody”, nie trzeba przekonywać żadnego ze stałych widzów spotkań z udziałem „rekordzistów”.