O Piłkarskiej Gwiazdce raz jeszcze

Młodzi grali na Rekordzie – takim tytułem opatrzony jest tekst, który ukazał się na portalu super-nowa.pl. Zapraszamy do lektury.

3-01-2010 12:15

Okres między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem to dla niemal każdego ucznia czas odpoczynku i słodkiego nicnierobienia. Od tego schematu odeszli młodzi piłkarze, którzy mieli możliwość zagrania w czterodniowym turnieju „Piłkarska Gwiazdka z Rekordem”.

To już siódma edycja turnieju dla młodych drużyn piłkarskich. W każdym dniu do rywalizacji stawały drużyny z innych roczników. Pierwszy dzień upłynął na spotkaniach zespołów z rocznika 1999. W kolejnych wystąpili piłkarze z roczników 1998, 1997 i 1996.

Sprawdzenie umiejętności

 
O tym, że turnieje takie jak „Piłkarska Gwiazdka” są potrzebne, nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Takie turnieje to doskonała okazja do sprawdzenia swoich umiejętności. Bardzo nam się tutaj podoba i cieszymy się, że mogliśmy tu przyjechać – mówi trener Chrzciciela Tychy Sebastian Idczak.
Gdyby nie tego typu zawody nie wiedzielibyśmy w którym jesteśmy miejscu sportowo, czy coś umiemy czy nie. Taka rywalizacja jest świetna, bo gramy z naprawdę dobrymi drużynami – mówi Piotr Kuś – trener drużyny Rekordu z rocznika 1996 i dodaje, że to nie pierwszy turniej, w którym wystąpiła jego drużyna. – Wcześniej byliśmy w Częstochowie, gdzie zajęliśmy 10 miejsce na 20 drużyn. Rywalizowaliśmy tam z takimi drużynami jak Polonia Warszawa, GKS Bełchatów, Widzew Łódź i wiele innych. Później graliśmy w turnieju w Tychach, który wygraliśmy choć zmierzyliśmy się tam ze Stadionem Śląskim, czy Chrzcicielem Tychy czyli drużynami, w których jest świetna praca z młodzieżą – mówi Kuś.
Każdy turniej jest fajny, ale ten rozgrywany u nas w domu jest najlepszy. Przyjeżdżają nasze rodziny, koledzy i znajomi, którzy mocno nam kibicują, przez co staramy się jeszcze bardziej – uśmiecha się Szymon Szymański.
 
Gościnny Rekord
 
W turnieju „ Piłkarska Gwiazdka z Rekordem”, gospodarze wypadli dobrze. W rywalizacji każdego rocznika zespoły z Cygańskiego Lasu stawały na podium. Ani razu jednak rekordzistom nie udało się wygrać.
Oczywiście, że fajnie jest wygrywać, ale wynik nie jest w tych turniejach najważniejszy. Bardziej nam trenerom chodzi w nich o to, by ci młodzi zawodnicy zdobyli doświadczenie, które przyda się w przyszłości, oraz o to, by budować drużynę. Można grać ciągle piątką najlepszych chłopców, ale przecież nie o to chodzi – tłumaczy trener Kuś.
W rywalizacji dziesięciolatków najlepszy okazał się Pasjonacik Dankowice. Zawody drużyn z rocznika 1998 wygrał BBTS Podbeskidzie Bielsko-Biała. Wśród dwunastolatków najlepsza była Unia Oświęcim, a wśród trzynastolatków Chrzciciel Tychy, który w swoich szeregach ma aż trzech reprezentantów kadry Śląska.
Mam w zespole trzech chłopców, którzy grają w kadrze naszego regionu i którzy w czerwcu zdobyli brązowy medal Mistrzostw Polski. Kilku innych jest w kręgu zainteresowania trenera kadry – mówi Idczak.
Na wspomnianych Mistrzostwach Polski brązowy medal zdobył również zawodnik Rekordu – Szymon Szymański.
To był bardzo fajny turniej, chciałbym jeszcze kiedyś na takim wystąpić – mówi Szymon, który w „ Piłkarskiej Gwiazdce” został najlepszym strzelcem turnieju trzynastolatków. – Ogólnie cały ten rok był dla mnie udany. Gorzej było na początku roku, ale później było już coraz lepiej. Mam nadzieję, że rok 2010 będzie dla mnie jeszcze lepszy – kończy Szymański.

Autor: Maurycy Marek

Foto: super-nowa.pl
 

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto