Clearex nie daje się grypie i ostrzy zęby na swojego byłego bramkarza
To pierwsza i z pewnością nie ostatnia zapowiedź szlagieru 7. kolejki Ekstraklasy PLF. Zaglądamy do portalu sportslaski.pl i tekstu Krzysztofa Dębowskiego.
3-11-2009 22:20
- Kilku kolegów narzeka na zły stan zdrowia, ale na razie "przeziębienia łóżkowe" im nie grożą - wyjaśnia Andrzej Szłapa, „as” chorzowian, których czeka ligowa batalia z Rekordem Bielsko-Biała. Szalejąca grypa daje się we znaki nie tylko zawodnikom z "dużego" boiska. W Cleareksie, skomasowana obrona przeciwko wirusowi przynosi do tej pory połowiczny sukces. - Nie jest rewelacyjnie, ale jakoś dajemy sobie radę. Kilku kolegów narzeka na zły stan zdrowia, jednak na razie "przeziębienia łóżkowe" im nie grożą - tłumaczy lider zespołu z Chorzowa, Andrzej Szłapa. - Na chwilę obecną z treningów wyłączony jest jedynie Dorian Grudzień. I choć cały czas zażywa antybiotyki, jego występ w niedzielę nie jest wykluczony - dodaje A. Szłapa. Właśnie w ostatni dzień weekendu dojdzie do meczu kolejki w ekstraklasie futsalu. Na parkiecie w Bielsku-Białej zmierzą się bowiem miejscowy Rekord i Clearex. Oba kluby sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli... - Ale mimo tego, że o jedno "oczko" wyżej znajduje się nasz przeciwnik, to my jesteśmy faworytem tego pojedynku - uważa A. Szłapa. - Czeka nas jednak ciężkie zadanie, na bardzo trudnym terenie. Chociaż Rekord jest tegorocznym beniaminkiem, mają w swoich szeregach doświadczonych i ogranych piłkarzy - wskazuje 34-letni snajper. Jednym z nich jest Krystian Brzenk, który w ubiegłym sezonie bronił bramki... Cleareksu! - Krystian od początku rozgrywek prezentuje wysoką formę i będzie chciał to potwierdzić w starciu ze swoim byłym klubem. - Zapowiada się ciekawa rywalizacja - zaciera ręce A. Szłapa
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto