Z ziemi włoskiej do Polski

„Rekord międzynarodowy” – pod takim tytułem ukazał się tekst w najnowszym wydaniu Kroniki Beskidzkiej. Zapraszamy do lektury.

31-01-2010 10:15

Piłkarze halowi Rekordu (wówczas jeszcze pod szyldem BTS Lipnik) wicemistrzami Polski byli czternaście lat temu. Potem ligowy żywot różnie im się układał (nie omijały ich i degradacje), ale ostatnio znów są na fali. Rekord tkwi w czubie ekstraklasy, a trzech jego zawodników (Piotr Szymura, Paweł Budniak i Tomasz Dura) powołanych zostało do reprezentacji na mecze z Ukrainą.

Od kilkunastu dni bielski klub ma wzmocniony sztab szkoleniowy. Trener Marcin Biskup otrzymał wsparcie z "importu". Drugim szkoleniowcem zespołu został 42-letni Włoch, Andrea Bucciol. Jest specjalistą od przygotowania fizycznego piłkarzy oraz - z racji tego, że sam spędził kilka lat między słupkami - fachowcem od treningu bramkarskiego.

Jak trener z Italii znalazł się w stolicy Podbeskidzia? Przywędrował tu za głosem serca, śladem bielszczanki Agnieszki. Ma za sobą dziesięć lat pracy we włoskich klubach piłki halowej. Nie jest mu obca i piłka nożna plażowa. W dyscyplinie tej sięgnął nawet, z drużyną Coil Lignano Sabbiadoro, po wicemistrzostwo i Puchar Włoch. Z bielskimi piłkarzami szybko złapał wspólny język. Jedyne, co mu w Bielsku-Białej przeszkadza, to... śnieg. Włoch ma już za sobą debiut na trenerskiej ławce Rekordu. Bielszczanie, korzystając z przerwy w rozgrywkach, rozegrali (8 stycznia) zwycięski (4:3) mecz sparingowy z ósmym zespołem słowackiej ekstraklasy Makroteam Żilina.

Autor: Tomasz Giżyński

Foto: Paweł Mruczek

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto