MRKS Czechowice- Dziedzice – Rekord B-B 3:2
Druga wyjazdowa potyczka bielszczan, to kolejne spotkanie derbowe. Po wizycie w Czańcu Rekord gościł w Czechowicach-Dziedzicach.
26-08-2009 16:53
To spotkanie 4. kolejki o mistrzostwo IV ligi śląskiej, gr. R, rozgrywane było awansem na prośbę gospodarze.
MRKS Czechowice-Dziedzice – Rekord Bielsko-Biała 3:2 (1:2)
0:1 Daniel Lech (18 min.)
0:2 Rumiński (34 min.)
1:2 Kocierz (45+1 min.)
2:2 Sztorc (77 min.)
3:2 Lisewski (87 min.)
MRKS: Michałowski, Lisewski, Wilczek, Gola, Gąsiorek, Madeja, Szędzielarz, Żagan (39. Sztorc), Basiura (67. Piesiur), Kocierz (83. Kozielski), Szczęsny
Trener: Kłusek
Rekord: Jacak – Stajerski, Rumiński, Kania, Kasprzycki, Daniel Lech, Woźny, Ceglarz (85. Zieliński), Jaroś, Woźniak, Pilch (60. Włoch)
Trener: Borecki
1 min. Gospodarze na czarno-czerwono, goście na biało; sędziuje Mariusz Woleń z Żywca. W składzie Rekordu brak kontuzjowanych - Waliczka, Kasińskiego i Bogdana.
2 min. Z lewej strony podaje Woźniak, zbyt lekko uderza Pilch, broni Michałowski.
3 min. "Kocioł" na przedpolu bielskiej bramki, ale bez większego zagrożenia.
4 min. Niegroźne uderzenie zza pola karnego autortwa Woźniaka wyłapuje bramkarz MRKS-u.
10 min. Z dystansu uderza Basiura, broni Jacak.
15 min. W kontrze miejscowi. Szczęsny wypuszcza w bój Wilczka, w porę na rzut rożny wybija Rumiński.
18 min. Goool! Z dystansu strzela Woźny, a Michałowski paruje piłkę przed siebie. Dobija Lech, bramkarz gospodarzy łapie piłkę za linią bramkową. 0:1
20 min. Po akcji Ceglarza korner dla Rekordu, ale obrońcy MRKS-u zażegnują niebezpieczństwo.
26 min. Poturbowany Rumiński rychło wraca do gry.
27. Faul na Woźniaku, na wysokości narożnika pola karnego. Dokładna wrzutka D. Lecha i jeszcze dokładniejsza głowka Rumińskiego. 0:2!!!
31. Rzut wolny z 22-óch metrów, uderzenie Woźniaka odbija w bok Michałowski.
34. Obrońcy gości blokują strzał Basiury, którego efektownym zagraniem obsłużył Szczęsny.
41 min. Dośrodkowuje Madeja, pewnie na przedpolu Jacak.
42 min. Jaroś z 35-ciu metrów, ale bardzo niecelnie.
43. Faul na Woźniaku i żółta kartka dla Lisewskiego. Z rzutu wolnego uderza Jaroś - Michałowski stanął na wysokości zadania.
45 min. Składna akcja czechowiczan wyprowadzona z głębi pola. Kocierz pudłuje z ostrego kąta.
45+1 min. Gol! Strata piłki w środku pola, bez opieki pozostawiony Kocierz bez kłopotu, po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów, lokuje piłkę w bramce tuż przy słupku stzrałem z 17-stu metrów.
46 min. Obie ekipy w składach, w których kończyły pierwszą część meczu.
47 min. Niecelne uderzenie Ceglarza z narożnika pola karnego.
48 min. Ostry strzał Lecha obok słupka.
50 min. Ładna, zespołowa akcja Rekordu. Uderzenie Jarosia odbija na rzut rożny Lisewski.
52 min. Groźnie pod bramką Jacaka po serii dwóch kornerów dla MRKS-u.
56 min. Błąd Kasprzyckiego ratuje faulem Rumiński, który ujrzał żółtą kartkę. Z rzutu wolnego mocno uderza Madeja, na róg Jacak.
59 min. Rośnie przewaga miejscowych. Parokrotnie "zagotowało się" pod bramką gości.
60 min. Włoch zmienia Pilcha, co wskazuje na bardziej defensywne ustawienie przyjezdnych. Kolejny groźny, acz niecelny strzał z wolnego czechowiczan, uderzał Madeja.
65 min. Bez kunktatorstwa, obie drużyny są aktywne w ofensywie, choć do życzenia pozostawia dokładność zagrań.
69 min. Prosta strata Woźnego na połowie boiska, w rajd rusza Szczęsny, ale jego uderzenie blokuje Kania. Po rzucie rożnym bliski trafienia Szęndzielarz.
71 min. Kontra bielszczan. Po strzale Kasprzyckiego na korner wybija Michałowski.
73 min. Silne, płaskie uderzenie Sztorca wyłapuje Jacak.
75 min. MRKS nieźle ataku pozycyjnym, znów seria rzutów rożnych dla miejscowych. Piesiur pudłuje z ok. 12-stu metrów.
77 min. Błąd za błędem bielszczan. Ogniwo pomyłek zaczęło się od śrokowej linii, a skończyło na stoperach. Niepilnowany Sztorc lokuje piłkę głową w bramce. 2:2. Za moment przed szansą staje Kocierz.
80 min. Żólta kartka dla Kasprzyckiego.
84 min. Nie sposób ukryć, że goście są cieniem samych siebie z pierwszej części.
85 min. Strzał Sztorca z lewej nogi paruje Jacak.
86 min. Uderzenie Piesiura blokuje Kania. Kolejny serial kornerów gospodarzy. Lisewski lokuje piłkę głową w bramce. 3:2!
89 min. Żółta kartka dla Piesiura za "jaskółkę" w polu karnym.
Pierwsza i druga połowa, to diametralnie różne oblicza Rekordu. Po dobrych, pierwszych 45-ciu minutach, gra gości uległa kompletnej rozsypce. Kluczem do zwycięstwa MRKS-u było "zaproszenie do gry" przez bielszczan z ostatniej minuty premierowej połowy.
W zaległym spotkaniu: Unia Rędziny - Grunwald Ruda Śląska 2:5 (2:2)
TP
FranzMaurer
Data dodania:26-08-2009 20:05
Brak słów! Po 35 minutach było po meczu i tego nie można był przegrać! W drugiej połowie gra siadła całkowicie. Za mało agresywnej gry w środku pola, momentami obrona Częstochowy. Po prostu nie do wiary!
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto
stach
Data dodania:26-08-2009 21:34
Jeśli trener nie zaprzestanie roszad w ustawieniu drużyny to dobrze nie będzie.Mam na myśli linię obrony ,w której powinni grać: stoperzy Wozny i Rumiński pr.strona Kasper l. - pomocnicy Cegła z Jarosie środek na boku Lech i Waliczek Wozniak i Zieliński albo Łaciak w ataku.Nieporozumieniem jest wystawianie na obronie Stajera /z całym szacunkiem dla jego osoby i umiejętności/, ale jest on w tej chwili kompletnie bez formy co pokazał mecz w Czańcu i dzisiejszy.Ciekawi mnie fakt dlaczego nie gra Kasiński, a jeśli nie gra to po co ten transfer a już całkowite pudło pod tym względem to zawodnik , który przyszedł z Jasienicy.Ciekawe co trener powiedział w szatni do zawodników , że obraz gry po przerwie zmienił się o 180 stopni na niekorzyść Rekordu.Będąc na trybunie sam osobiście słyszałem same pozytywy pod względem gry naszej drużyny w I połowie i co poniektórzy kibice Czechowic mówili o rozmiarach porażki a tu taka klapa.Zgadzam się z Franzem w II poł. środek nie istniał, tym młodym zawodnikom starcza sił tylko na 45min. a co dalej.