Rekord - Podbeskidzie 0:5

Rekord Bielsko-Biała - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:5 (0:3)

Rekord: Wnętrzak (Jacak) - testowany zawodnik, Mojżesz, testowany zawodnik, Bogdan, Kasprzycki, Jaroś, Papatanasiu, Maślorz, Woźniak, testowany zawodnik oraz Kania, Gawłowski, Lech, Zieliński, Jędrzejko, Gala

0:1 Ziajka (17 min.)

0:2 Kozioł (24 min.)

0:3 Świątek (29 min., z rzutu karnego)

0:4 Malinowski (52 min.)

0:5 Kozioł (69 min.)

To była surowa, ale dobra lekcja futbolu dla czwartoligowego Rekordu. Szczerze jednak przyznać trzeba, że trzybramkowe prowadzenie Podbeskidzia do przerwy było wynikiem nieco zbyt wysokim w stosunku do przebiegu gry. O dziwo, na początku spotkania zdecydowanie więcej pracy miał golkiper gości - Paweł Linka. Dopiero po kontrze Piotra Malinowskiego z 15. minuty powiało grozą pod bramką Macieja Wnętrzaka. Wszystkie trzy gole dla pierwszoligowców padły po prozaicznych błędach w grze defensywnej, których gospodarze mogli śmiało uniknąć. Inna rzecz, że różnica reprezentowanych klas rozgrywkowych z czegoś wynika. Po przerwie dominacja podopiecznych Roberta Kasperczyka znacząco wzrosła. Gorzej było jednak ze skutecznością, a i w kilku sytuacjach w bramce błysnął Rafał Jacak. Co cenne, z dobrej strony pokazała się młodzież Rekordu - Dominik Zieliński, Wojciech Gawłowski i Tomasz Gala. W kolejnej grze kontrolnej bielszczanie zmierzą się w najbliższą sobotę z Sarmacją Będzin.