Praca, która dała efekt

Rozgrywki zakończone mistrzostwem Ligi Okręgowej juniorów młodszych podsumowuje Jarosław Krzystolik, szkoleniowiec „rekordzistów” z rocznika 1993.

1-07-2010 12:07

- Podsumowując końcem marca bieżącego roku okres przygotowań do rozgrywek juniorów  młodszych założyliśmy sobie taką przyświecającą nam, trenerom i zespołowi dewizę; praca + motywacja = wyniki. To założenie spełniliśmy, bo wygraliśmy ligę dzięki systematycznej i planowej pracy, a ta przełożyła się na wyniki. To jest nasz największy sukces! Byliśmy najrówniej grającym zespołem, strzeliliśmy najwięcej bramek, najmniej ich straciliśmy. Największe postępy ze szkoleniowego punktu widzenia poczyniliśmy w organizacji gry w obronie i ataku. Potrafiliśmy wielu zespołom narzucić swój styl gry. Były w zespole indywidualności, które potrafiły się podporządkować celom zespołu, ale trzeba podkreślić, że cała grupa pracowała solidnie. Wszyscy zawodnicy, ci z podstawowego składu oraz ci „z ławy" dużo wnosili do gry, co wynikało z rotacji i „manewrowania” nimi w poszczególnych meczach mistrzowskich. To pozwoliło na podnoszenie poziomu sportowego całego zespołu. Największe progres w szkoleniu, a szczególnie w  rundzie rewanżowej poczynili Konrad Makowski, Jacek Żyrkowski i Dawid Fijak, ale podkreślam jeszcze raz, wszyscy zawodnicy tej grupy szkoleniowej zrobili duży krok w przód w szkoleniu piłkarskim! Dziękuję za współpracę trenerowi Tomaszowi Dulębie. Jego wkład pracy w szkoleniu tej grupy był nieoceniony. Również trener Mirosław Szymura potrafił wesprzeć nas personalnie w najważniejszych meczach kosztem swojego zespołu. Cieszy również to, że postępy piłkarskie  kilku zawodników z rocznika 1993 znalazło uznanie w oczach szkoleniowców pierwszego zespołu. Po to przecież, my trenerzy pracujemy. Te sukcesy: z „dużego boiska”, ale i w futsalu, które były bardzo znaczące, muszą być motorem do dalszej ciężkiej pracy dla zespołu i trenerów.

TP

powrót

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto